Do 200 chińskich najemników może walczyć obok Rosji na Ukrainie
Chińscy najemnicy walczący o Rosję nie mają bezpośrednich powiązań z rządem, mówią zasoby USA. Według ekspertów ich obecność na Ukrainie jest militarnie nieistotna.
Ponad stu obywateli Chińczyków walczących po stronie Rosji przeciwko Ukrainie należy do najemników, którzy najwyraźniej nie mają bezpośrednich powiązań z chińskim rządem. Stwierdzili to dwóch urzędników USA związanych z amerykańskimi usługami wywiadowczymi, a także jednym byłym przedstawicielem wywiadu Zachodniej. TASR donosi o tym według piątkowego raportu Reutersa.
Samuel Paparo, najwyższy dowódca sił amerykańskich w Indo-Pacyfiku, potwierdził, że siły ukraińskie zostały schwytane na wschód od dwóch mężczyzn pochodzenia chińskiego. Wcześniej ukraiński prezydent Volodymyr Zelenskyj poinformował o tym, wyjaśniając, że Kijowie miał informacje o 155 obywatelach chińskich walczących w imieniu Rosji. Chiny opisały oświadczenia Greenksa „nieodpowiedzialne” i twierdzi, że nie jest częścią samej wojny.
Rola chińskich najemników
Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, pod pretekstem zachowania anonimowości, że chińscy żołnierze prawdopodobnie mają ograniczone szkolenie, a ich obecność nie ma zauważalnego wpływu na rosyjskie operacje wojskowe, pisze Reuters.
Były przedstawiciel Secret Services Western, który jest zaznajomiony z tym problemem, określił dla Reuters, że około 200 chińskich najemników walczy obok Rosji. W jego słowach osoby te nie mają powiązań z chińskim rządem. Jednak były przedstawiciel przypomniał sobie, że niektórzy chińscy oficerowie wojskowi za zgodą Pekinu odwiedzili obszary rosyjskiej linii frontu, aby uzyskać wiedzę i obserwować taktykę walki.
Pogłębianie współpracy Moskwy i Pekinu
Moskwa i Pekin pogłębiły swoją polityczną, wojskową i gospodarczą współpracę od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Chiny przedstawiają się jako kraj neutralny w tym konflikcie i twierdzi, że nie wysyła broni do każdej ze stron – inaczej niż w krajach USA i zachodnich.
Niemniej jednak państwa członkowskie NATO nazywają to „decydującym współpracownikiem” inwazji na Moskwę, której nigdy nie potępiła. Kijowie wielokrotnie wzywało Chiny do wywierania presji na Moskwę, więc pomogło zakończyć wojnę, za którą zmarły dziesiątki tysięcy ludzi.