650 osób mieszkało na środku oceanu przez 9 miesięcy i w końcu wróciło do domu: co mają do powiedzenia?
Wielu podróżników, w tym 47-letnia Brandi Lake, opisało trzy czwarte roku spędzonego na wodzie jako bardzo krótki czas.
Dziewięciomiesięczny rejs Ultimate World Cruise firmy Royal Caribbean w końcu powraca do portu po tym, jak 650 podróżnych, którzy zapłacili za to doświadczenie od 59 999 USD do 117 599 000 USD, przeżyło przygodę życia.
USA Today donosi.
„Nic nie jest w stanie przygotować cię na taką podróż.
Ale szybko poczułem się jak w domu, mogąc nawet zdalnie wykonywać ważne zadania, takie jak zakup samochodu”, mówi 67-letni Joe Martucci o swojej wielkiej podróży do 60 krajów, która zabrała go przez Amerykę Południową, Antarktydę, Chiny, Madagaskar i wiele innych odległych miejsc.
„Podróż dookoła świata to marzenie całej mojej rodziny” – powiedział inny turysta, 26-letni Amike Oosthuizen, pasażer rejsu z Republiki Południowej Afryki.
Jak się jednak okazuje, nawet marzenia mogą być męczące, a podróżniczka z Houston, Adita Larson, nazwała podróż „wyczerpującą”.
Inni podróżnicy, w tym Brandi Lake, lat 47, opisali trzy czwarte roku spędzonego na wodzie jako ulotne.
„Wszystko jest jak rozmazane. Nie wiemy, gdzie byliśmy wczoraj, nie wiemy, dokąd popłyniemy jutro.
Okazuje się, że trzy duże walizki z rzeczami osobistymi i bagażem podręcznym to dużo na taką podróż, ponieważ tak naprawdę przewozisz tylko 10-20% swoich rzeczy”, mówi.
Nawiasem mówiąc, rejs Ultimate World Cruise, który wyruszył z Miami w USA w grudniu ubiegłego roku, szybko stał się sensacją TikTok po tym, jak dwoje pasażerów, Joe i Audrey Martiucci, zaczęło dokumentować swoje codzienne życie na pokładzie.
Para stała się globalną sensacją, publikując krótkie filmy na swojej stronie Spending Our Kids Money.
