31 FAM: „Narodziła się nowa partia katalońskiej muzyki miejskiej, z którą nie czujemy się zidentyfikowani” | Muzyka
Jest to „najstarszy” wśród najnowszych. Osiem lat doświadczenia w pozostawieniu złotego prostego, ponad 50 milionów reprodukcji w Spotify i 250 000 miesięcznych słuchaczy. Od filmów muzycznych na scenie, a dziś rano po strych hotelu w sercu stolicy katalońskiej. Joey C (Joel Cosp), Lil Didi (Dídac Serra) i Bandam (Ferran Vilalta) opuścili połowę drużyny i przybywają pół godziny późno: „Przebaczenie, byliśmy w dżemie” – przepraszają. Publikują rekord po burzliwym roku: zmienili etykietę i zostali rozpryskiwani przez skandal, kiedy. Zespół jest odłączony: twierdzą, że był niezależnym współpracownikiem, z którym nie mieli związku i przestali działać. Pytanie brzmi, gdzie wszyscy byli w zeszłym roku: „Po prostu nie było nas tam. Mieliśmy rzadki czas, nie chcieliśmy wymusić rzeczy. Wychodziła nowa partia muzyków, które szanujemy, ale z których nie czujemy się zidentyfikowani” – mówią.
Zapytać. „ 31 FAM to grupa katalońska, przeszkolona w Sabadell, która produkowała muzykę miejską (pułapka, reggaeton, Dancehall i R&B) od września 2017 r.. Składa się z sześciu członków: Kid Pi (Eduard Freixas), Joey C (Joel Cosp), Lil Didi (Dídac Serra), Bandam (Ferran Vilalta), Alex Gil), Axes (Alex (Alex (Alexa. Gil) Sánchez) „. Czy więc prezentujesz Wikipedię, zgadzasz się?
Odpowiedź. Tak, ogólnie, ale ewoluowaliśmy muzycznie. Zanim zrobiliśmy coś bardziej brudnego, więcej Home Studiowzięliśmy pierwszą rzecz, jaką mieliśmy i ją nałożyliśmy. Teraz nasza muzyka jest bardziej skomplikowana.
P. Nawet wykonując tę „brudną” muzykę, Catalan był twoim znakiem tożsamości. Czy w pewnym momencie stało się to handicapem?
R. Śpiewanie w Catalan nigdy nie było problemem dla publiczności, ale w „Superior” sfer: przemysł, wytwórnie, radia … poczuliśmy na stacji, że nie mogli umieścić naszej piosenki, ponieważ mieli już dwa kolejne w Katalonie. Prawdą jest, że w ostatnich latach jest o wiele bardziej normalny, chce promować kataloński.
P. Byłeś pionierami na nowej scenie muzycznej. Pozostawiłeś nagłówki jako „pomogliśmy wielu ludziom śpiewać po katalońskim”.
R. I to jest. Katalan był po raz pierwszy związany z muzyką autorstwa tekstów, a następnie w stylu Txarango lub Lildami, co czyni (bardzo dobrą) muzykę, która ledwo opuściłaby Katalonię. Właśnie dlatego utorowaliśmy się trochę po drodze, odnieśliśmy sukces śpiewania w katalońskim, hiszpańskim i angielskim i rozszerzyliśmy się powoli. Nie dokonaliśmy absolutnego boomu i być może dlatego nie zostaliśmy rozpoznani jako tacy i byliśmy tam wcześniej.
P. Jak doświadczyłeś narodzin katalońskiej sceny miejskiej?
R. Terme miejski Sprzedaj dużo, wiesz, jak mówią za kilka lat. W każdym razie ta scena nie jest nowa, już tam była, ale nie byli zainteresowani nadaniem jej piłki, a teraz stała się niezaprzeczalną rzeczywistością dla mediów. A jeśli w pewnym momencie poczuliśmy się pogardzani podczas tego „boomu” kuli muzycznej, to było przez media. Chociaż byliśmy niedoceniani, jesteśmy dumni z tego, co zbudowaliśmy: 31 Fam pozostawi dobre dziedzictwo.
P. Zauważyłeś, że nie czujesz się utożsamiany z nową sceną muzyczną, ponieważ jest to bardzo przyjazny dla rodziny. Jesteś nalany sceny?
R. NIE [subratllen tot rient]Ani. W Hiszpanii nie bylibyśmy nalanyale w Katalonii wszystkie grupy mają bardzo przyjazny obraz. Pokazujemy się, gdy żyjemy, nie mamy filtrów, mówimy, śpiewając.
P. Zdefiniuj siebie jako kolektywu, a nie jako Boy Bandgatunku miejskiego. Jeśli do 2023 roku, z Dobra wiaraCzy byłeś otwarty na awangardę, twój styl, co to jest?
R. To kolejna historia. W zeszłym roku byliśmy zablokowani, byliśmy na scenie od pewnego czasu i poczuliśmy presję na odnowienie, aby muzyka myślała, jak być oryginalnym i odróżnić się od innych. Ale zdaliśmy sobie sprawę, że tworzenie jest łatwiejsze niż wszystko, to płynąć i być ekologicznym, a nie przeglądanie tak bardzo, jak chcesz i być. I odkryliśmy to podczas tworzenia nowego albumu, R31.
P. Powiedziałeś, że twoje albumy nie były koncepcyjne, ale znacznie prostsze. Do R31 Stworzyłeś wyimaginowaną stację radiową. Skąd pochodzi ten pomysł?
R. Skomponowaliśmy „Mama, przepraszam”, która zaczyna się od „ Dzień dobry, Katalonii ” i dopiero pewnego dnia Noel, nasz dyrektor kreatywny, postawił na stole pomysł stworzenia fikcyjnego radia: Radio 31. Mieliśmy je przed i nikt z nas nie zdawał sobie sprawy. Tam zaczęliśmy tworzyć coś bardzo radia.
P. I tak radio. Każda piosenka jest przez chwilę radia, a są postacie z Świat Uznane za Jordi Basté, Tomàs Molina lub Juliana Canet.
R. Noel bardzo nam pomógł i uwielbialiśmy doświadczenie tworzenia czegoś, co wykracza poza muzykę, tworząc cały wszechświat, który nie zawiera wszystkiego. Zanim to zrobiliśmy, ponieważ myśleliśmy, że pierwszym zawsze będzie muzyka, ale w tym przypadku rozciągnęliśmy tę koncepcję, a wraz z nią pojawiły się piosenki, i to jest piękne.
P. We wszystkich twoich albumach, aby 31R Napisz też to, co mieszkasz w życiu codziennym. Jakie codzienne problemy najbardziej wpływają na twoje pokolenie?
R. Dzisiejsi młodzi ludzie czekają na nas trudną przyszłość: ludzie pobierają gówno, a rzeczy są drogie, mieszkania jest drogie. A najgorsze jest to, że ponadto lubimy dobre życie. Jesteśmy społeczeństwem tak natychmiastowym, że nawet jeśli zaszczepiliśmy oszczędności, spędzamy to, co możemy śmiercią i cokolwiek to się stanie jutro.
P. Czy jako grupa często mieszkasz w teraźniejszości?
R. W worku, więc w pewnym momencie byliśmy tak. Ale żyjemy od sześciu lat i cenimy naszą wolność i poświęcamy życie najlepszej pracy na świecie. Częściowo wynika z tego presja, nie tyle, że 31 głód jest ponad wszystko, ale żyć na nim.
P. Gdyby 31 głód, czy nadal poświęciłbyś muzykę?
R. Otworzyliśmy wytwórnię, ponieważ oczywiście chcielibyśmy nadal poświęcać się muzyce, być może nie śpiewając, ale pracując nad naszą wytwórnią, podpisując się z młodymi ludźmi i kontaktując się z nimi z producentami …
P. Zacząłeś też bardzo młody. Czy trudno było ci się rozwijać jako przyjaciele w grupie?
R. Byliśmy kolegami, zanim byliśmy kolektywem muzycznym. W rzeczywistości żyjemy razem, mamy studio obok domu, jesteśmy tą samą grupą przyjaciół, jeśli chcemy przeszedł z pracy, weźmiemy coś razem. Ale radzimy sobie bardzo dobrze, jesteśmy w naszym małym wszechświecie z rodziną.
P. A ta rodzina lub kolektyw, gdzie teraz patrzysz?
R. Cóż, minęliśmy siedem lat i prawie nie mamy współpracy. Ponieważ jesteśmy grupą przyjaciół, nie szukaliśmy ludzi, ponieważ już nas mieliśmy. Ale stopniowo otwieramy trochę więcej, uwielbiamy wiedzieć więcej muzyków, producentów, ponieważ uczymy się wiele i otwieramy na wiele dźwięków. Ponadto każdy ma swój własny gust i skontaktuje się z kimś, kto szlifowałby lub robi swoje rzeczy, dlatego będziemy nadal przekształcać.